Do 2030 roku sztuczna inteligencja uczyni prace związane z planowaniem łańcucha dostaw bardziej wydajnymi, pisze Jonathan Jackman (na zdjęciu poniżej), Regionalny Wiceprezes w Kinaxis.
Zapomnij o pesymistach. AI sprawi, że prace planistów łańcucha dostaw będą prostsze i bardziej strategiczne.
AI przekształca planowanie łańcucha dostaw. Ale co to oznacza dla planistów? Czy zostaną zastąpieni przez coraz bardziej zaawansowaną technologię? A może będą mogli wykorzystać AI, aby uczynić swoje role prostszymi i bardziej kreatywnymi?
Niektóre firmy zwiększą zatrudnienie, aby osiągnąć więcej. Inne mogą zmniejszyć liczbę pracowników. AI umożliwia obie te ścieżki.
Jednak dla planistów praca będzie się znacznie zmieniać. Ich zadania przesuną się od powtarzalnych, ręcznych czynności do skupienia się na obowiązkach strategicznych. W końcu nikt nie został planistą łańcucha dostaw, aby gonić za opóźnionymi dostawcami lub cały dzień analizować arkusze Excela. Inteligentne platformy oparte na AI już automatyzują dużą część rutyny – od alertów wyjątków po nużące działania następcze – pozwalając planistom robić to, do czego zostali stworzeni: myśleć mądrze i podejmować decyzje o dużym wpływie.

Wkraczamy w nową erę napędzaną coraz bardziej autonomicznymi systemami AI. Osiąga to nowy poziom dzięki systemom Agentic AI, które nie tylko automatyzują, ale także potrafią rozumieć i dostosowywać się. Potrafią postrzegać, planować i podejmować działania w celu osiągnięcia celów. Technologie te zaczynają podnosić planowanie łańcucha dostaw na nowe wyżyny. Wyobraź sobie, że AI obsługuje transakcyjne zadania w czasie rzeczywistym, podczas gdy ty skupiasz się na ryzyku, relacjach i odporności. To nie eliminacja pracy – to poważna ulepszenie!
Rola nadzoru ludzkiego
Wielki mit o AI, szczególnie w kontekście pojawiających się form Agentic AI, jest taki, że będzie ona prowadzić łańcuchy dostaw automatycznie. Ale rzeczywistość jest taka, że AI nadal potrzebuje pewnego nadzoru ludzkiego. Może wyświetlać spostrzeżenia i podejmować działania, ale czasami musi być wspomagana przez człowieka, aby w pełni interpretować niuanse świata rzeczywistego.
Najskuteczniejsze łańcuchy dostaw przyszłości nie będą wszystkie „bez kierowcy”. Zamiast tego będą opierać się na ciągłej pętli informacji zwrotnej między ludźmi a systemami inteligentnymi. Nawet w środowiskach autonomicznych, które wykonują proste zadania, organizacje będą potrzebować jasnych ścieżek eskalacji i nadzoru strategicznego, aby zapewnić, że AI jest zgodne z celami biznesowymi.
Istnieją sytuacje, gdy AI może wskazać potencjalne braki i zasugerować reakcję – ale tylko człowiek planista może ocenić w pełnym kontekście, czy zmienić dostawcę, przyspieszyć dostawę lub wybrać inną trasę.
W tym przyszłym świecie nie chodzi o AI kontra ludzie – to AI i ludzie. Planista pełni rolę koordynatora, kierując AI, zatwierdzając rekomendacje i zapewniając, że wyniki są zgodne z priorytetami biznesowymi. Będą nadzorować grupy agentów AI działających jako prognozy popytu, optymalizatory zapasów i symulatory scenariuszy. W miarę rozwoju struktur organizacyjnych, ci agenci mogą zająć formalne role – zmuszając ludzkich planistów do przejścia na pozycje meta-zarządzania, koordynując współpracę między zespołami ludzkimi a autonomicznymi AI.
AI przynosi niespotykane dotąd poziomy szybkości, skali i inteligentnej przewidywalności; ludzie nadal wnoszą empatię, kreatywność, etykę i wiedzę ekspercką.
Jutro menedżer łańcucha dostaw: więcej stratega, mniej strażaka
To więc, jak może wyglądać rola planisty w 2030 roku? Gdy AI zajmie się rutynowymi zadaniami, planisci skupią się na tym, czego maszyny nie potrafią: budowaniu relacji, współinnowacji z partnerami, wpływaniu na strategię oraz zarządzaniu agentami.
AI nie przeczyta sytuacji podczas trudnych negocjacji z dostawcami – ale dostarczy planistom dane, które pozwolą im wejść do rozmów z pełną wiedzą. Nie zrozumie politycznych implikacji nagłego zakłócenia handlowego – ale natychmiast je wyświetli. I nie zdecyduje samodzielnie, jak priorytetyzować zrównoważony rozwój lub zarządzać ryzykiem – ale da ludziom widoczność, by działać szybko i pewnie.
Planistom będzie również przypisana kluczowa rola w kształtowaniu samych narzędzi AI – szkoleniu modeli, kuracji danych i zapewnianiu, że wyniki odzwierciedlają rzeczywistość. Z czasem ten ludzki cykl informacji zwrotnej uczyni technologię jeszcze cenniejszą.
Jednym z kluczowych kroków ewolucyjnych, które zaczynamy dostrzegać, jest pojawienie się Autonomicznej Równoczesnej Orkiestracji. Obecnie wielu dostawców skupia się na agentach automatyzujących istniejące odizolowane procesy. W przyszłości zobaczymy więcej agentów synchronizujących decyzje planistyczne między funkcjami – zaopatrzeniem, logistyką, produkcją – w czasie rzeczywistym. Zamiast optymalizować każdy krok sekwencyjnie, agenci będą dokonywać lepszych kompromisów, modelując wszystkie zmienne jednocześnie. Komunikacja między agentami również pomoże przełamać silosy, usprawnić proces podejmowania decyzji i przyspieszyć rozwiązywanie problemów.
Dlaczego AI nie może zastąpić ludzi
Przyszłość to nie sztuczna wymiana – to wspomagana inteligencja. AI odblokuje spostrzeżenia i decyzje w czasie rzeczywistym, które wcześniej były niemożliwe. Ale najbardziej odporne łańcuchy dostaw zawsze będą miały człowieka w pętli – aby zarządzać, korygować i przesuwać granice tego, co możliwe.
Dla planistów jasne jest przesłanie: korzystaj z narzędzi, ale nigdy nie trać z oczu swojej wartości. Przyszłość należy do tych, którzy rozwijają się razem z AI – kształtując jego kierunek, a nie tylko podążając za nim.
Planistów, którzy odniosą sukces w 2030 roku, nie będzie się obawiać AI. Będą z nim współpracować – i będą dzięki temu jeszcze potężniejsi.

Wielojęzyczny specjalista z doświadczeniem w Europie, Kanadzie i Chinach, Herbert nawiązał bezcenne kontakty w branży motoryzacyjnej i energetycznej. Kierował prestiżowymi projektami obejmującymi współpracę z ENBW, Mercedes-Benz Group, Siemens Group oraz Instytutem Fraunhofera.